- Szantowe Andrzejki w Contraście

W sobotni wieczór odbył się niezwykle sympatyczny koncert szantowy. Wszystko było przypadkowe: nasza obecnośc na nim, spotkanie Doktora, świetny stolik i świetne towarzystwo, zwłaszcza sąsiedni stolik, który miał wyjątkowo sympatyczną załogę. Andrzejki, jak to andrzejki - Doktor panował nad rozgrzaną młodzieżą, choć nie obeszło się bez siniaków gdy dwójka fiknęła przez burtę na ziemię. Zespół "Trzy Majtki" (też ładnie) za to dał z siebie wszystko: zagrali z ogniem i biglem. Jak było pokażą zdjęcia (choć nie do końca).

A oto przesympatyczni sąsiedzi, którzy zajmowali pokład tuż obok naszego - kto wie, może kiedyś razem popłyniemy? Zwraca uwagę ich bogate i powiększajace się w czasie, instrumentarium, którym dzielnie i skutecznie akompaniowali zespołowi. Wzbudzili nasz podziw. Serdeczne pozdrowienia od stolika obok. :-)